Czas wojny – powieść
Czas wojny to porywająca powieść osnuta wokół dziejów biblijnego króla Dawida i jego żołnierzy. Autor wiernie przedstawia historię wojen żydowskich, lecz ukazuje ją w zupełnie niestandardowy i zaskakujący sposób. Dzięki temu wzbudza ona wielkie zainteresowanie także u współczesnego czytelnika. Ta fascynująca opowieść ukazuje bez żadnych upiększeń krwawą walkę na śmierć i życie, wprowadza w trudy obozowego życia oraz twardą, męską przyjaźń.
Barwny, współczesny język, plastyczne opisy scen walki, pełnowymiarowe postaci – wszystko to sprawia, że powieść trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony, tak, iż nie można się od niej oderwać.
Tytuł: Czas wojny
Autor: Cliff Graham
Liczba stron: 328
Wydawca: Oficyna Wydawnicza Vocatio
Fragment prologu
Młody człowiek patrzył w koryto strumienia, w zamyśleniu obserwując promienie słońca mieniące się w strugach lodowatej wody. Było na tyle płytko, że widział, jak nurt delikatnie opływa kamienie, mknąc z wiosennych roztopów na północy i spłukując z doliny resztki zimy. Jeden z kamieni był okrągły i nieduży, i wyglądał idealnie. Wyciągnął go z potoku i wytarł do sucha o kraj tuniki. Kamień był gładki, bez grudek i bez uszkodzeń, doskonałego kształtu, jakby od zawsze czekał właśnie na niego. Teraz będzie ich już pięć.Szemrząca woda koiła stopy po całodziennym marszu.
Kręgosłup zesztywniał od tobołka, który młodzieniec dźwigał na plecach, a sandały uwierały bardziej, niż to zwykle bywało po takiej podróży. Pozwolił stopom rozkoszować sięzimną wodą i zamknął oczy, nasłuchując.Spadek terenu pozwolił mu znaleźć to ustronne miejsce w samym środku doliny, osłonięte przed czujnym wzrokiem tych za nim i tych przed nim. Będą czekać, wiedziało tym, miał niewiele czasu. Otworzył oczy i spojrzał na skarpę po drugiej stronie strumienia.
Już niedługo – pomyślał. Czekali. On też.Muł na dnie strumienia zapadał się pod jego stopami.Przeszedł na drugi brzeg i zatrzymał się przed piaszczystą skarpą. Jeszcze kilka kroków i znajdzie się na górze, widoczny jak na dłoni dla całego mrowia mężczyzn na wzgórzach okalających dolinę. Wypełniali jego umysł swą obecnością, w ich szeregach wyczuwał strach i żądzę śmierci.Oddychał płytko, jeszcze raz ćwicząc w myślach koordynację ruchów. Rozmach, cel. Rozmach, cel. Tak trzy razyz rzędu i przerwać.
Frag. z książki: Czas wojny