Traktuj go jak cenny skarb – Mark Gungor
Jeśli jesteś taka, jak większość kobiet, to uprzejmie odnosisz się do nieznajomych i wychwalasz pod niebiosa każdy bohomaz, jaki narysują twoje dzieci. Pewnie jesteś również zachwycona, gdy twój czworonożny pupil poda ci łapę lub wykona prostą komendę. Rzadko jednak poświęcasz tyle uwagi mężczyźnie, którego wybrałaś sobie na całe życie. Zazwyczaj nie słyszy on też tylu pochwał, co twoje dzieci lub… twój pies. Dlaczego tak jest?
Gdy stanęliście przed ołtarzem, obiecaliście sobie miłość aż po grób,
wierność i uczciwość małżeńską niezależnie od okoliczności, w zdrowiu i chorobie, dostatku i biedzie. DOPÓKI WAS ŚMIERĆ NIE ROZŁĄCZY! Nie przyszło wam wtedy do głowy, że całe życie to bardzo dłuuugo, a wcielanie w życie codzienne tej miłości, wierności i uczciwości, o których była mowa, wcale nie jest takie łatwe. W wielu przypadkach wydaje się wręcz niemożliwe, a niektóre małe, pozornie nieistotne rzeczy będą cię doprowadzać do szału do końca waszej wspólnej podróży.
Na szczęście większość problemów małżeńskich można bardzo łatwo rozwiązać. Z pewnością pomoże ci w tym ta właśnie książka. Nauczy cię ona, jak szanować i doceniać mężczyznę, którego poślubiłaś, zwłaszcza wtedy, gdy wasza relacja jest, cóż… daleka od ideału. Wyobraź sobie, co by się stało, gdybyś traktowała męża tak, jak traktujesz swojego szefa, trenera, taksówkarza? Jak swoją nieodłączną komórkę? Przeczytaj tę książkę i dowiedz się, co znaczy traktować męża na przykład jak psa… w najlepszym tego słowa znaczeniu.
To inwestycja, która się opłaci, gdyż mądrość z niej płynąca jest wprost bezcenna. Kiedy wreszcie zaczniesz traktować swojego męża jak najcenniejszy skarb (ważniejszy niż twoje dzieci, pies, komórka), to twoje małżeństwo na pewno na tym skorzysta.
Dane książki:
Autorzy: Mark Gungor, Jenna McCarthy
Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza Vocatio
Tytuł: Traktuj go jak cenny skarb
Traktuj go jak cenny skarb to dziesiąta porada małżeńska! TYLKO DLA KOBIET!
Fragment przedmowy
GRATULACJE! Właśnie zostałaś dumną właścicielką kolejnej książki o związkach. Ludzie je kupują, ponieważ chcą mieć udane relacje z najbliższymi. Powinienem raczej powiedzieć: „Kobiety je kupują…”, bo prawda jest taka, że przeciętny mężczyzna prędzej by się poddał leczeniu kanałowemu albo badaniu per rectum niż przeczytał książkę o budowaniu relacji.
Nie chodzi wcale o to, że faceci tego nie potrzebują albo nie odnieśliby korzyści z takiej lektury. Przeciwnie, oni bardzo tych wskazówek potrzebują. Jednakże niezaprzeczalną prawdą jest to, że zazwyczaj to kobiety są zainteresowane tego rodzaju lekturą i dlatego swoją wypowiedź będę kierował do płci pięknej.
