Więzy i więzi. Jak stworzyć udany związek?
Autorzy rozpoczynają swoją książkę (Więzy i więzi. Jak stworzyć udany związek?) od dwóch wspomnień. Pełnych wzajemnych pretensji i nieporozumień świąt w Waszyngtonie i romantycznej nocy pod gwiazdami nad morzem. Które z tych wydarzeń mówi prawdę o ich związku? Autorzy nie obawiają się przyznać, że obydwa – w swoim małżeństwie doświadczyli zarówno chwil wielkiego szczęścia, jak i frustracji i rozczarowania.
Jesteście zakochani? Planujecie ślub? A może jesteście już małżeństwem i chcielibyście świadomie kształtować swój związek? Jeżeli zależy Wam na budującej, pięknej relacji, ta książka jest właśnie dla Was! Bill Hybels, słynny amerykański autor książek z zakresu duchowości (Zbyt zajęci, by się nie modlić – ponad milion egzemplarzy sprzedanych na całym świecie, kilkanaście wydań w Polsce), tym razem wspólnie z żoną Lynne proponuje świetny poradnik dla par!
Autorzy rozpoczynają swoją książkę od dwóch wspomnień. Pełnych wzajemnych pretensji i nieporozumień świąt w Waszyngtonie i romantycznej nocy pod gwiazdami nad morzem. Które z tych wydarzeń mówi prawdę o ich związku? Autorzy nie obawiają się przyznać, że obydwa – w swoim małżeństwie doświadczyli zarówno chwil wielkiego szczęścia, jak i frustracji i rozczarowania. Ich książka powstała z troski o to, aby kochający się ludzie umieli rozwijać te pierwsze i pokonywać drugie. Książka Hybelsów napisana jest w formie małżeńskiego dialogu. Ich przemyślenia to rozmowa kochających się, jednak często walczących ze sobą ludzi. Świetny, energiczny styl sprawia, że to poradnik psychologiczny, który czyta się jak wciągający romans!
Co znajdziecie w tej książce?
– rady, jak nauczyć się odnajdywać szczęście i spokój wewnętrzny, ponieważ autorzy wychodzą z założenia, że aby zbudować dobry związek, trzeba najpierw odnaleźć siebie
– zachętę do szukania odpowiedzi na pytanie „czy my na pewno do siebie pasujemy?” – ani presja społeczna, ani próba ucieczki od problemów, ani nawet wielka namiętność nie są dobrym powodem do tego, aby wiązać się na całe życie
– rady dla par, które przygotowują się do ślubu – w jaki sposób dobrze poznać drugą osobę i stworzyć z nią piękne i stałe więzi
– przemyślenia chrześcijańskiego małżeństwa dotyczące roli wiary w związku
– praktyczny trening rozwiązywania konfliktów
– szczerą i inspirującą odpowiedź na pytanie, jak podsycać namiętność w związku
– rady, jak odnaleźć się na nowo, jeżeli oddzieliły Was od siebie wydarzenia raniące i dramatyczne
– a także wiele opowieści różnych par i samych autorów, które opisują sytuacje trudne i konfliktowe, ale są jednocześnie świadectwem tego, że miłość istnieje i warto o nią zawalczyć
Dane techniczne
Autor: Bill Hybels, Lynne Hybels
Wydawca: Esprit
Rok wydania: 2011
ISBN: 978-83-7485-160-2
Format: 130×210
Stron: 110
Rodzaj okładki: Miękka
Fragment z książki Więzy i więzi. Jak stworzyć udany związek?
Małżeństwo to podróż, która uczy pokory
Opisanie naszego małżeństwa w trzeciej osobie to coś więcej niż zabieg literacki. To próba uzyskania nowego punktu widzenia poprzez stanięcie z boku i obiektywne spojrzenie z zewnątrz. Przez lata zmienna natura naszego związku stanowiła dla nas zagadkę. Dlaczego czuliśmy do siebie taki pociąg w pełne kurzu wakacje roku 1969? I dlaczego, mimo tylu trudności w naszym związku, zawsze decydowaliśmy się próbować znowu, nawet zanim trzymał nas razem obowiązek małżeński? Z drugiej strony, dlaczego nasz związek tak łatwo popada w kryzysy? Dlaczego stajemy się tak sfrustrowani i tak często utykamy w bolesnym impasie? Jeśli tak bardzo się kochamy, dlaczego tak często się ranimy nawzajem?
Wiele godzin przemyśleń, modlitw i rozmów o tych sprawach rozwiązało część tajemnicy. Teraz widzimy, że przyciągały nas pewne silne podobieństwa, ale niemal jednocześnie byliśmy odpychani przez bardzo silne niepodobieństwa.
Na szczęście obszary łączących nas podobieństw należą do tych absolutnie kluczowych – to przekonania, cele, wartości i cechy charakteru związane z samą esencją tego, kim jesteśmy: punkty wspólne, bez których żaden związek nie może się rozwijać. Plusem naszego małżeństwa jest to, że czego by nie powiedzieć, wybraliśmy dobrze. Wybraliśmy sobie partnerów życiowych, których potrafimy szanować i do których umiemy odnosić się jak do równych sobie.
Na początku obszary zgodności były tak oczywiste i podnoszące na duchu, że nie byliśmy nawet świadomi wielu różnic czających się pod powierzchnią. Na szczęście niezgodności były drugorzędnej natury: to różnice w temperamencie i sprzeczne oczekiwania, które można załagodzić z pomocą negocjacji, kompromisów i wysiłku. Problem polega na tym, że tego nie robiliśmy. Nie wykorzystaliśmy okresu zalotów, aby wybadać różnice między nami i znaleźć sposób, jak sobie z nimi radzić. Dopiero kilka lat temu nauczyliśmy się, jak stawiać czoła konfliktom, nie wykańczając się przy tym. Minusem naszego małżeństwa było to, że pozwoliliśmy niezliczonym pomniejszym niezgodnościom dzień w dzień nadgryzać nasz związek.
Na dodatek oboje sabotowaliśmy i tak trudne zadanie budowania małżeństwa przez dokładanie do tego wszystkiego naszych własnych grzechów i słabości: od pracoholizmu, przez niepewność, wypaczony sposób myślenia, słabe umiejętności komunikacyjne, po niezrozumienie prawdziwej duchowości. W końcu nauczyliśmy się, że istotnym elementem układanki małżeńskiej jest uporządkowanie własnego życia, tak abyśmy byli zdrowymi, pełnowartościowymi ludźmi. Wszystko, co umniejsza nas jako jednostki, umniejsza też potencjał naszego małżeństwa. Oboje musieliśmy stawić czoła dużej ilości wewnętrznej brzydoty i dokonać radykalnych zmian w swoim sposobie życia, aby stać się „odpowiednimi” współmałżonkami. Lata szybkiego tempa życia i presji sprawiły, że staliśmy się ludźmi, z którymi naprawdę trudno żyć na co dzień.
Małżeństwo to podróż, która uczy pokory.
Pisaniu tej książki przyświeca dwojaki cel. Po pierwsze chcemy pomóc samotnym ludziom mądrze wybrać współmałżonka; chcemy pomóc im znaleźć partnera, z którym będą dzielili absolutnie kluczowe wartości. Po drugie, chcemy pomóc parom pozostać w małżeństwie. Przedstawiamy dwupunktowy plan, który obejmuje: po pierwsze, poradzenie sobie z pomniejszymi niezgodnościami, które przeszkadzają w pokoju i obustronnej satysfakcji, a po drugie, uczenie się zdrowych schematów życia i codziennych relacji.
Czasami istotne będzie, aby jedno lub drugie z nas opowiedziało jakąś historię lub przedstawiło swój punkt widzenia na daną sprawę. Tak więc aby nie mylić czytelnika, używamy inicjałów naszych imion na marginesie, zaznaczając, kto jest narratorem danego fragmentu.
Nie jesteśmy ekspertami w sprawie małżeństwa. Kwalifikacje do napisania tej książki daje nam jedynie fakt, że cierpieliśmy w naszym małżeństwie. Nie raz życzyliśmy sobie, aby się z niego wydostać. Zastanawialiśmy się, jak Bóg mógł nam pozwolić popełnić tak straszliwy błąd. Czuliśmy się pozbawieni nadziei i uwięzieni.
I w rzeczywistości byliśmy uwięzieni – przez nasze poważnie traktowane zobowiązania. Robiliśmy więc jedyną rzecz, która zdawała się właściwa. Pracowaliśmy nad tym. Pracowaliśmy więcej. I jeszcze trochę.
Pracujemy nadal. Nasz związek wciąż przeżywa wzloty i upadki i tak będzie prawdopodobnie do końca życia. Jednak wspaniałe chwile stają się coraz wspanialsze i częstsze, a te straszne są mniej druzgocące i rzadsze. A nić dni i miesięcy, na których zawieszone są te kontrastowe chwile, jest coraz silniejsza, wciąż wzmacniana wspomnieniami i doświadczeniami, które są coraz przyjemniejsze, bo wypełnione pokojem i satysfakcją.